Zaprosili ich do I ligi, ale...

Open Florentyna Pleszew nie wywalczył po raz drugi z rzędu awansu do pierwszej ligi, ale może w niej zagrać. Wszystko za sprawą zaproszenia, które Polski Związek Koszykówki wystosował do pleszewskiego klubu. Jak się jednak okazuje, działacze Open na 99% z niego nie skorzystają.

Polski Związek Koszykówki zaprosił do gry w I lidze Open Florentynę Pleszew i Polonię Przemyśl, dwa zespoły, które przegrały turniej barażowy. Polonia z zaproszenia skorzysta. Open Florentyna raczej nie.

"Zaproszenie jest fajną sprawą, ale nas interesuje aspekt sportowy. Za dużo energii i pieniędzy włożyliśmy w walkę o awans, żeby teraz skorzystać z zaproszenia. Większość naszych sponsorów taka droga do gry w pierwszej lidze nie interesuje" - powiedział Radiu Centrum Tomasz Nowaczyk, prezes Open Florentyny Pleszew.

Aktualnie rozważane są dwie opcje - zbudowanie silnego składu, który ponownie powalczy o awans lub oszczędniejszy wariant z drużyną mającą grać w środku drugiej ligi.

"Koszykówka w Pleszewie na pewno przetrwa" - zapewnia Nowaczyk, który dodaje, że do końca tego tygodnia klub chce przesłać zgłoszenie do rozgrywek do Polskiego Związku Koszykówki.

kmiecikrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

jeszcze jedno rozumiem

jeszcze jedno rozumiem Conard ma byc taj jak porównałes do reprezentacji jak sponsor wydaje pieniadze to niech wydaje a nie marudzi niech sie cieszy że wogóle cos sponsoruje- nie poprostu bajka

Conard-odpowiadam ,

Conard-odpowiadam , gdybyście awansowali sportow jak to mówi Nowaczyk , to istniałaby możliwosc pozyskania nowych sponsorów a tak jest ,,kicha'' i odpowiadam zarazem na drugi punkt tylko Nowaczyk załatwił wam FLORENTYNE bO CI WŁASCICIELE NIE MAJA ZIELONEGO POJECIA O SPORCIE !!!więc prosze nie opowiadaj takich bajek o nim a po drugie to jest niestety sponsor i prezes klubu w jednym wiec płaci i wymaga, jak go nie będzie to w golfa będziesz mógł pograć, jeszcze raz powtarzam o I lidze mówiono przez pryzmat awansu i możliwosci pozyskania nowych sponsorów a ci co teraz pozostali poprostu tego nie chcą i wszystko w temacie

po pierwsze nie macie takiej

po pierwsze nie macie takiej kasy(WIRTUALNA KASA) jak piszecie wiec nie piszcie ze ze spokojem mozna byłoby grać w I lidze, po drugie wymiana całego składu( bo wszyscy juz czmychneli)wiąze sie z tym że zawodnicy zaciężni mają awans nieraz wiecie gdzie( kompletny brak wychowanków), po trzecie wasza sala i tu żeby nie ubliżac innym salom sportowym epitet pominę nadaje sie tylko do rozgrywek szkolnych więc darujcie sobie te komentarze i podziękujcie Bogu że wogóle macie Nowaczyka i że facet jeszcze nie ma dosyć aby swoją kasę w błoto wyrzucać

Aha - zgodziłbym się z

Aha - zgodziłbym się z kazek2, gdyby od samego początku było jasno i wyraźnie powiedziane, że Pleszew może sobie pozwolić tylko na II ligę i w niej będzie grać, bez szczególnych ambicji.

Tylko po co zatem było to fruwanie wyżej lamperii i hasła w stylu "interesuje nas tylko awans do I ligi"? Po co była ta czarna rozpacz, kiedy dwa razy się nie udało awansować? Po co było rozgłaszanie na prawo i lewo: "tylko I liga!"?

To jest w tym najważniejsze. Tego kibice nie mogą zrozumieć - I liga podana na tacy, a oni "nie". Gdyby od samego początku I liga nie była w planach działaczy, nikt z kibiców teraz nie byłby rozgoryczony.

Taaak... A najlepiej to

Taaak... A najlepiej to jeszcze w podzięce napisać do Watykanu prośbę o jego rychłą beatyfikację.

Niektóre środowiska prezentują pogląd: "nie można krytykować Michnika, bo on siedział za komuny w więzieniu". Teraz czytam: "nie można krytykować Nowaczyka, bo trzeba się cieszyć, że w ogóle daje pieniądze".

No to powiem, że akurat ja tego typu argumentacji zdecydowanie nie podzielam.

"Trzeba być wdzięcznym piłkarzom reprezentacji Polski, że w ogóle na meczach biegają, bo przecież mogliby usiąść na trawie i siedzieć". Nie, takie myślenie to nie moja bajka.

Na wstępie mojej wypowiedzi

Na wstępie mojej wypowiedzi pod względem prawnym statutu który obowiązuje w klubie to Nowaczyk nie ma nic do gadania a Walne Zgromadzenie klubu ludzie którzy tworzyli klub i są odpowiedzialni za działalność klubu.Nowaczyk jest tylko prezesem w dodatku nieskutecznym,mało zorientowanym w klimatach koszykarskich mający bardzo małe doświadczenie,praca na tym stanowisku od 3lat.Mając taki budżet w drugiej lidze i nie moc awansu do 1 ligi to nie promocja miasta i firmy a poniżenie,cały świat koszykarski ma z tego polewkę i taka jest prawda.Na koniec decyzje w sprawie Klubu podejmuje Walne a nie prezes!!!!Walne Zgromadzenie Członków Klubu!!!!o czym wy piszecie na forach i innych stronach internetowych to dla mnie nie pojęte...

Jeszcze jedno i jeśli

Jeszcze jedno i jeśli chodzi o mnie, to kończę temat.

Po co mam chodzić na mecze, po co mam się denerwować, po co mam się cieszyć z ew. wygranych, skoro najwidoczniej szefostwu pleszewskiego klubu do I ligi wcale nie spieszno? Po to, żebym na końcu się dowiedział, że te wszystkie zwycięstwa były na próżno? Co mam myśleć, oglądając kolejny mecz z jakimiś juniorami z Siechnic, kiedy w głowie cały czas będzie gdzieś kołatać myśl: "mogliśmy być w I lidze"?

Z całej tej sytuacji rozumiem mniej niż zero. Nie widzę powodu, żeby dalej zaprzątać nią sobie głowę. Pozdrawiam wszystkich kibiców!

Freeze dość ładnie to

Freeze dość ładnie to napisałeś drugoligowa młócka. Trudno to wszystko zrozumieć.Ktoś dzisiaj na forum Open napisał ,że podobno budżet klubu wynosi na ten sezon 1 mln.zł.W to jest trudno uwierzyć,ale jeżeli to jest prawda to z takim budżetem mając możliwość gry w I lidze z tej okazji nie skorzystać to trochę taki strzał w kolano i to rzeczywiście może być ostatni sezon Openu w historii pleszewskiej koszykówki. Mimo wszystko wierzę,że Prezes klubu wraz ze sponsorami podejmie właściwą decyzję .Powiem szczerze,że jeżeli jest odpowiedni budżet to sens grania w II lidze jest żaden a jeżeli go nie ma no to niestety nic na to się nie poradzi i trzeba się dalej męczyć na niższym poziomie mając na uwadze również to,że można z niej spaść.

Osobiście słyszałem, że

Osobiście słyszałem, że budżet zamknął się w kwocie 1,1 mln zł., a do wymarzonego przez działaczy poziomu zabrakło - uwaga - 100 tys.!!! Jeśli to prawda, mamy do czynienia z paranoją! Brakuje 1/12 pieniędzy, które można zebrać już w trakcie sezonu, a oni rezygnują? Polonia Przemyśl ma ponoć grać w I lidze z 400 tys. zł.!!!

Jeżeli z tym budżetem to nie jest prawda, sprawa jest jeszcze prostsza - Prezes wychodzi i mówi: "przykro mi, na I ligę nas nie stać". A co tu czytamy? Jakieś łamańce o sportowym aspekcie! Przecież na przemian można się z tego śmiać i płakać!

Już to widzę, jak sponsorzy nie chcą dawać pieniędzy, bo awans nam podarowano, a nie wywalczyliśmy go sobie. Ta, jasne. Jak dla mnie to jakieś bajki dla głodnych dzieci!

Jeśli panom sponsorom przestało się chcieć, niech po męsku to powiedzą i zwiną interes zwany basketem. Po czymś takim, co tu przeczytałem, na pójście na halę w przyszłym sezonie trudno będzie mi się zmobilizować. Skoro co niektórzy zbojkotowali marzenia pleszewskich fanów o I lidze, ja chyba zbojkotuję sezon 2011/12.

Ewolucja w myśleniu

Ewolucja w myśleniu pleszewskich działaczy jest wprost niewiarygodna!

Całkiem niedawno dość głośno mówiło się o tym, że sponsorzy są zainteresowani dawaniem pieniędzy, ale tylko na I ligę. Na II-ligową młóckę nikt nie miał ochoty dać choćby złamanego szeląga. Mało tego - mówiło się też, że być może Pleszew wykupi nawet "dziką kartę" na grę w I lidze, choć jej koszt miał być całkiem spory (ponoć 100 tys. zł.).

Teraz okazuje się, że szefostwo klubu nie chce I ligi, choć dają im ją za friko! "II liga też jest fajna" - słyszymy między wierszami.

Na usta ciśnie się wiele pytań. Najważniejsze to:
1. po kiego grzyba były te 2 lata szarpaniny o awans?
2. czy gdyby Open awansował, też z I ligi by zrezygnowano?
3. czy filantropia pleszewskich działaczy i sponsorów jest tak wielka, że po raz trzeci zamierzają dawać pieniądze na coś, co znowu zakończy się fiaskiem? (zważywszy na fakt, jaką ekipę zmontowała Stal Ostrów).

Ja rozumiem, gdyby zaproszenie przyszło np. we wrześniu. Nie byłoby czasu na zmontowanie solidnej ekipy. Ale przecież mamy czerwiec! Ledwo co zakończył się poprzedni sezon, w zawodnikach można przebierać jak w ulęgałkach!

Decyzja działaczy jest tak nielogicznie nieprawdopodobna, że trudno wydusić z siebie cokolwiek sensownego!

Jeśli "aspektem sportowym" nie jest gra w I lidze, tylko dalsza tułaczka w II, to w tym momencie można tylko bezsilnie opuścić ręce. Trudno dyskutować z tak "porażającym" argumentem...

Szok! Tak można krótko

Szok! Tak można krótko opisać moje zaskoczenie po przeczytaniu tego artykułu. Jestem nieprawdopodobnie zaskoczony, oczywiście negatywnie!!!!. Jestem rozczarowany, zdegustowany, aż brak mi słów na postawę naszych sponsorów. Jak można nie wykorzystać takiej szansy????? Pytam: po co walczyliśmy 2 sezony o I ligę? Po co była ta złość i gniew po przegranych finałach? O jakim aspekcie sportowym mówi Prezes Nowaczyk nie wiem, ale wiem jedno.... nie spodziewałem się!!! A może właśnie się spodziewałem bo widać w końcu jak daleko naszym działaczom i sponsorom do profesjonalistów w dziedzinie koszykówki!!!

Muszę trochę przyznać

Muszę trochę przyznać rację Frequency bo tak szczerze mówiąc mając I ligę na wyciągnięcie ręki nie skorzystać z tego to jest moim zdaniem błąd,chociażby dlatego,że zaproszenia nie dostaje drużyna ,która gdzieś tam wlokła się w ogonie tabeli tylko taka która niemal od początku do końca była liderem w tabeli ,a że w play off się nie powiodło trudno taki jest sport.Skoro w I lidze zrobiło się miejsce to otrzymuje je drużyna która w pierwszej kolejności na to zasłużyła , a taką bez wątpienia jest Open Florentyna.Co do tej umowy z miastem to nie wiem o czymś takim,ale może i masz rację. Trochę dziwne jest też to,że niedawno sponsorzy chcieli tylko I ligę ,a teraz nagle jej nie chcą.Niezrozumiałe.

ja nie moge co teraz zrobi

ja nie moge co teraz zrobi kowal? nikt juz go nie chce, a taki yl peien ze bedzie 1 liga i bedzie trenerem a tu klapa, jak bedzie druga liga to jej nie wezmie strach przed stala bo znowu nie bedzie awansu.

Od dwóch lat Open

Od dwóch lat Open bezskutecznie dobijał się do I ligi. Wreszcie dostał tę I ligę na tacy - nawet bez konieczności wykupienia "dzikiej karty". I co? I mówi "nie", zasłaniając się, jak to ładnie ujęto, "aspektem sportowym" (czyli czym? bo za bardzo nie kumam).

Przypomnę, że kiedy w 2007 roku kupiono "dziką kartę" na grę w II lidze, o "aspekcie sportowym" nikt nic nie mówił.

Byłoby pół biedy, gdyby jasno i wyraźnie postanowiono stworzyć teraz II-ligowy dream-team, który z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością awansuje za rok do I ligi. Tymczasem słyszymy coś o "oszczędniejszym wariancie".

Dalszy ciąg całej tej historii? Według mnie przeciętny zespół na środek tabeli, bo po rozbudowie hali sportowej basket w Pleszewie musi być jeszcze przez rok (tak ponoć kiedyś ustalono z władzami miasta). I to będzie ostatni rok basketu w Pleszewie - po wypełnieniu tejże umowy z miastem za rok koszykówka będzie w Pleszewie już tylko mglistym wspomnieniem.

Komentarz wymagałby użycia słów cośkolwiek ostrych, więc siłą woli się powstrzymam...

To nowaczyk nadal jest

To nowaczyk nadal jest prezesem? Przecież po przegranych barażach podał sie do dymisji (podobnie jak przed rokiem)! Jeśli mimo to pozostał na stanowisku to świadczy to o tym, że jest to mały człowieczek, który nie odpowiada za swoje słowa!!! Jak takiemu komuś mogą zaufać sponsorzy!?!?!?