Pierwsze zwycięstwo i komplet punktów przywieźli ze Śląska piłkarze Calisii. W sobotnim meczu 3 kolejki drugoligowych zmagań, kaliszanie pokonali na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec 2:1. Utytuowany rywal objął prowadzenie w 26 minucie po celnym strzale Tomasza Szatana. Jednak kilka minut później kaliszanie doprowadzili do remisu. W 33 minucie po dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w siatce gospodarzy umieścił Krzysztof Gościniak.

Po przerwie, w ekipie Calisii pojawił się Błażej Ciesielski który w pełni zrehabilitował się za wcześniejsze słabsze występy. W 60 minucie wykorzystał błąd bramkarza Zagłębia i lobem zza pola karnego zdobył gola, jak się potem okazało na wagę zwycięstwa. Wygrana kaliskiego zespołu mogła być jeszcze wyższa, biorąc pod uwagę, że w doliczonym czasie gry Matuszewski nie wykorzystał rzutu karnego.
"Cieszy zwycięstwo z tak utytuowaną drużyną, zwłaszcza że na boisko weszliśmy praktycznie z marszu. Zepsuł nam się autokar i ponad dwie godziny czekaliśmy na zastępczy samochód" - powiedział Radiu Centrum Grzegorz Dziubek, trener Calisii Kalisz.

Zagłębie Sosnowiec - KP Calisia Kalisz 1:2 (1:1)

Zagłębie: Miszczuk - Sroka Ż, Madej, Jarczyk, Ryndak, Domański (69. Bernaś), Sierczyński (69. Zieliński Ż), Szatan (55. Cyganek Ż), Lachowski, Stefański (66. Koźmiński), Jankowski.

Calisia: Ludwikowski - Sowiński (57. Bzdęga Ż), Janicki, Nedjałkow, Maksymow (90. Broniszewski), Migawa (46. Kotwica Ż), Dziubek, Gościniak, Matuszewski, Świergiel (46. Ciesielski), Odunka.

figielrc.fm