Zwierzęta poświęcone

Jak co roku, 16 sierpnia w Mikstacie w powiecie ostrzeszowskim odbyło się tradycyjne święcenie zwierząt. W sobotę, pomimo deszczu, mieszkańcy miasta i okolic tłumnie zgromadzili się przed Sanktuarium św. Rocha ze swoimi pupilkami. Nie zabrakło psów, kotów, krów, koni, a także żółwia i królików.

"Chodzi przede wszystkim o to, aby poświęcone zwierzęta pomyślnie się hodowały i jak najdłużej służyły człowiekowi" - powiedzieli Radiu Centrum uczestniczy odpustu św. Rocha:

"Święcimy nasze zwierzęta po to, aby utrzymywać długoletnią tradycję. Wtedy są one zdrowsze i mają większy apetyt".

"W tym roku pierwszy raz przyjechaliśmy z kotkiem. Jest to dla nas frajda, możemy przyglądać się także innym zwierzętom. Jesteśmy właścicielami gospodarstwa domowego, jednak najwygodniej było nam przybyć do Mikstatu właśnie z tym pupilkiem".

"Naszego kota odratowaliśmy, był ciężko chory. Teraz cierpi na padaczkę. Przyjechaliśmy pierwszy raz z Ostrzeszowa specjalnie, aby go poświęcić. Szczerze mówić, liczymy na to, aby dzięki temu żyj jak najdłużej i w to wierzymy".

O godzinie 11-ej odprawiono sumę odpustową w intencji gospodarzy i ich domowego inwentarza.

Autor: 

Personalia

e-mail
kubasik@rc.fm

Nazwisko: 

Agnieszka Kubasik

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Dziwny jest ten katolicki

Dziwny jest ten katolicki naród. Jednego dnia zwierzaki święcą, aby drugiego je zabić i zjeść lub zwyczajnie po katolicku zatłuc. Psów i kotów katolicy jeszcze nie jedzą. Ale zatluc? Czemu nie.

"Najpierw je głodził,

"Najpierw je głodził, zaniedbywał, a potem przywiązał do drzewa i zatłukł drągiem, wreszcie zakopał w sadzie. Jeden jeszcze żył, gdy znaleźli go policjanci.
36-letni mieszkaniec Bolkowa, który w okrutny sposób zabił swoje psy, od dawna źle je traktował. Dwa mieszańce owczarków niemieckich pilnowały starego zakładu produkcyjnego. Jedzenie dostawały rzadko, najczęściej dokarmiali je okoliczni mieszkańcy, którzy poskarżyli się na właściciela. W piątek bolkowski przedstawiciel Fundacji Animals zgłosił policji fakt maltretowania zwierząt. Patrol policyjny wysłany do Starych Rochowic znalazł psy zakopane w sadzie.Sylwester Rudziec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze: - Jeden został pochowany żywcem. Ruszał się pod ziemią i piszczał z bólu. Zostały wezwane służby weterynaryjne, ale można mu było tylko podać zastrzyk usypiający. Ponoć wcześniej właściciel psów chciał je uśpić u weterynarza, ale pożałował pieniędzy na zabieg. Postanowił zrobić to sam. Został zatrzymany tego samego dnia, kiedy zmasakrował stworzenia. Był trzeźwy. Zeznał, że przywiązał psy do drzewa i okładał je metalowym prętem.Został zatrzymany w areszcie. Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi mu teraz do dwóch lat więzienia."
Ci "ludzie" co są warci ?
Oni tak faktycznie są gówno warci.