38-letni mieszkaniec Kalisza trafił w ręce policji, bo zbierał datki dla poszkodowanych na Haiti. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że pieniądze te wcale nie trafiały na wspomniany cel.

W środę dyżurny kaliskiej policji otrzymał telefon z informacją, że przy ul. Młynarskiej jeden z mężczyzn prowadzi zbiórkę dla poszkodowanych w trzęsieniu na Haiti. "Faktycznie miał on puszkę, do której zbierał pieniądze od przechodniów. Kiedy policjanci poprosili go o okazanie dokumentu uprawniającego do kwestowania, mężczyzna okazał tylko legitymację, która uprawniała go do korzystania z posiłków wydawanych przez Caritas Diecezji Kaliskiej" - wyjaśnia Monika Rataj, rzecznik KMP w Kaliszu.

Mężczyzna był pijany, miał ponad promil alkoholu w organiźmie. 38-latek przyznał się, że zebrane pieniądze przeznaczał na zakup artykułów żywnościowych. W jego puszce było ponad 50 złotych. Kiedy wytrzeźwieje, złoży wyjaśnienia w tej sprawie.

marciniakrc.fm