Część załogi kaliskiego Pogotowia Ratunkowego chce odwołania dyrektora placówki - Bogdana Derwicha. Dwa z trzech działających związków zawodowych w placówce, skierowały w tej sprawie pismo do Rady Społecznej Pogotowia. Kopię dokumentu otrzymał też Leszek Wojtasiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
"Związki domagają się natychmiastowego odwołania dyrektora Pogotowia Bogdana Derwicha. Pismo nie jest adresowane do mnie, otrzymałem je do wiadomości. Nie zostały w nim przytoczone żadne sytuacje, które wymagają przeprowadzenia np. specjalnej kontroli. W piśmie nie ma też nadzwyczajnych faktów, o których byśmy nie wiedzieli czy byłyby przed nami skrywane. Zaproponowałem dyrektorowi, aby spotkał się z załogą i omówił tę sytuację. Rozumiem pracowników, którzy chcieliby otrzymywać lepsze wynagrodzenia i mieć lepsze warunki pracy. Trzeba jednak pamiętać, że ta jednostka musi być konkurencyjna - również wobec podmiotów prywatnych, musi zachowywać racjonalne działania ekonomiczne" - powiedział Radiu Centrum Leszek Wojtasiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
Przedstawiciele związków pod adresem dyrektora kierują kilka zarzutów. Winią go m.in. za przegrany konkurs na "wieczorynkę", przegrane negocjacje w sprawie lidera rejonu operacyjnego na południową Wielkopolskę. Zarzucają też opieszałość w pozyskiwaniu środków zewnętrznych.
Co na to dyrektor Pogotowia? "Uważam, że są one przede wszystkim nieprawdziwe" - powiedział Radiu Centrum Bogdan Derwich: "Dwa z trzech związków zawodowych - NSZZ "Solidarność" i NSZZ Ratowników Medycznych - podejmują próbę stawiania zarzutów na bazie niezadowolenia całej załogi jak i mojego w zakresie przegranego konkursu dotyczącego "wieczorynki". My tym czasem nie mieliśmy spełnionego dodatkowego wymogu, który byłby punktowany - czyli laboratorium. Na jego stworzenie potrzeba dużych nakładów i przede wszystkim dużo czasu na uzyskanie stosownych pozwoleń. Nasz konkurent takie laboratorium już ma - i to zdecydowało o naszej przegranej. Nie jesteśmy z rozstrzygnięcia zadowoleni, ale zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy. W tej sprawie złożyliśmy odwołanie do oddziału NFZ. Zarzuca mi się, że nie pozyskałem wsparcia innych dysponentów zespołu ratownictwa medycznego przed ewentualną, wspólną ofertą do NFZ w ramach dużych terenów operacyjnych, które będą wprowadzone od 2013. To także nie jest prawdą. Podjąłem szereg takich prób. Wspólnie ze starostą kaliskim i prezydentem Kalisza zorganizowaliśmy spotkanie. Zaprosiliśmy na nie starostów innych powiatów. Próbowaliśmy przekonać ich, że kaliskie pogotowie jest największym podmiotem, najbardziej doświadczonym. Starostowie zdecydowali jednak, że chcą mieć pełnomocnika ze swojego grona. To zrozumiale, bo właścicielem naszej jednostki jest samorząd wojewódzki. Tym przedstawicielem został dr Bierła, dyrektor szpitala w Ostrowie. Tłumaczyłem związkom, że dr Bierła będzie obiektywnie reprezentował cały rejon. Następnym zarzutem jest brak starań o pieniądze zewnętrzne. To też nie jest prawdą. W ubiegłym roku udało mi się pozyskać z budżetu województwa wielkopolskiego 250 000 zł na remont i modernizację nieruchomości przy ul. Nowy Świat. Zarzucać mi jednocześnie, że skupiam się za bardzo na remontowaniu z jednej strony a z drugiej strony, że nie pozyskuję pieniędzy z zewnątrz - to wyraźna niespójność."
Tymczasem pracownicy, którzy odpowiadają w Pogotowiu za zamówienia publiczne wystąpili do szefów związków zawodowych by ci zaprzestali sugerować, iż w ich pracy dochodziło do zaniedbań. Domagają się z tego tytułu przeprosin. "Jeśli ich nie otrzymają niewykluczone, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie" - dodał Derwich.
Zdaniem dyrektora Pogotowia dwa związki nie reprezentują poglądów całej załogi. Od zarzutów odcina się trzeci związek zawodowy NSZZ Pracowników Pogotowia Ratunkowego. Dyrektor zapowiada w najbliższych dniach spotkanie z pracownikami medycznymi średniego szczebla.
Pismo, które wpłynęło do Rady Społecznej Pogotowia Ratunkowego w Kaliszu podpisane jest przez Przewodniczącego Rady Pracowniczej Zygmunta Filipczaka, Przewodniczącego Związków Zawodowych Ratowników Medycznych Tomasza Ulatowskiego i Przewodniczącego Komisji Zakładowej "Solidarność" Jerzego Szewczyka.
wojtys
rc.fm