Dwukrotny wicemistrz świata, Jarosław Hampel, który wraca do wysokiej formy po ciężkiej kontuzji, wygrał z 14 punktami rozegrany w piątkowe popołudnie w Ostrowie półfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Drugi był Adrian Miedziński, a trzeci Szymon Woźniak. Awans wywalczyli także Grzegorz Zengota, Tobiasz Musielak i Krzysztof Buczkowski. Rezerwowym w finale będzie Norbert Kościuch. Mówią Jarosław Hampel i Szymon Woźniak:"Byłem dobrze dopasowany do toru w Ostrowie. Miałem dobrą prędkość. Świetnie czułem się na tym torze. Wszystko układało się po mojej myśli, stąd też tak dobry wynik. Mam nadzieję, że podtrzymam dobrą formę." - powiedział radiuCENTRUM Jarosław Hampel.

"Nie ukrywam, że uwielbiam tutaj się ścigać. Moim zdaniem ostrowski tor jest jednym z najlepszych na świecie. Właśnie takie obiekty najbardziej mi odpowiadają. Jestem ogromnie szczęśliwy, bo nie tylko wypełniłem plan, pewnie awansując do finału IMP, ale również miałem wielką frajdę z jazdy" - powiedział radiuCENTRUM Szymon Woźniak.

Największym negatywnym zaskoczeniem było dopiero dziewiąte miejsce Piotra Protasiewicza i brak awansu czołowego żużlowca PGE Ekstraligi do finału IMP, który 2 lipca odbędzie się w Gorzowie.

Wyniki:
1. Jarosław Hampel (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) 14 (3,3,3,3,2)
2. Adrian Miedziński (Get Well Toruń) 12 (1,2,3,3,3)
3. Szymon Woźniak (Betard Sparta Wrocław) 12 (2,3,3,2,2)
4. Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno) 12 (2,3,2,2,3)
5. Tobiasz Musielak (ROW Rybnik) 9+3 (3,1,w,2,3)
6. Krzysztof Buczkowski (MRGARDEN GKM Grudziądz) 9+2 (1,3,1,3,1)
7. Norbert Kościuch (Euro Finannce Polonia Piła) 9+1 (0,2,2,2,3)
8. Kacper Woryna (ROW Rybnik) 8 (2,0,3,3,0)
9. Piotr Protasiewicz (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) 8 (1,2,2,1,2)
10. Michał Łopaczewski (Stal-Met Kolejarz Opole) 7 (3,1,2,1,0)
11. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) 6 (3,1,1,0,1)
12. Robert Miśkowiak (Orzeł Łódź) 4 (0,2,1,1,d)
13. Artur Czaja (Grupa Azoty Unia Tarnów) 3 (0,0,1,0,2)
14. Grzegorz Walasek (Get Well Toruń) 3 (2,1,0,d,w)
15. Krzysztof Jabłoński (GTM Start Gniezno) 3 (1,0,0,1,1)
16. Oskar Polis (Włókniarz Częstochowa) 0 (d,0,-,-,-)

Wygrali swój ostatni mecz grupowy z CSM-em Stalowa Wola 76:67 i zajęli trzecie miejsce w grupie, dzięki czemu w sobotę stoczyli bój o piąte miejsce w Polsce - mowa o kadetach Kasprowiczanki Ostrów, którzy podczas turnieju finałowego Mistrzostw Polski do lat 16 w sobotę zakończyli zwycięstwem udział w najważniejszym turnieju sezonu. Kasprowiczanka po dramatycznym meczu wygrała z SPK Białystok 71:70 i została piątym zespołem w kraju, co oczywiście jest dużym sukcesem młodych ostrowskich koszykarzy. Gospodarze swoje mecze rozgrywali w wypełnionej po brzegi hali, a wśród kibiców spotkać można było dawne i obecne gwiazdy miejscowej koszykówki. "Był Dariusz Parzeński czy Mateusz Zębski, ale nie tylko" - powiedział radiuCENTRUM trener ostrowian, Andrzej Suski:

na fot.: Wielka rodzina UKS Kasprowiczanki Ostrów / fot. FB Kasprowiczanka

"Był jeszcze Marcel Ponitka, Tomasz Ochońko czy Piotr Czaska. Jak ktoś przesiąkł koszykówką, to bez względu na wiek, do tej koszykówki ciągnie. Prawda jest taka, że Ostrów jest miastem koszykówki. Możemy liczyć na wsparcie zarówno młodszych jak i starszych. Fajnie, bo tworzy się taka jedna wielka koszykarska rodzina".

W niedzielę w meczu o brąz zagrają La Basket Warszawa i Trefl Sopot, a o złoto zmierzą się WKK Wrocław i Zastal Zielona Góra.

Marc Carter to chyba najgorętsze nazwisko na giełdzie transferowej BM Slam Stali. Amerykanin był kluczową postacią drużyny, która sięgnęła po brązowy medal. Zatrzymanie świetnego strzelca w Ostrowie nie będzie jednak łatwe. Sam zawodnik w rozmowie z radiemCENTRUM przyznał, że nie wyklucza żadnego scenariusza, ale zaznaczył, że przy wyborze swojej przyszłości będzie brał pod uwagę względy rodzinne.

"Wszystko jest kwestią negocjacji. Będę rozmawiał z prezesem Pawłem Matuszewskim. Zobaczymy, jak to się skończy. Nie ukrywam, że chciałbym zostać w Ostrowie, bo czuję się tutaj doskonale. Udało nam się osiągnąć coś wielkiego z tą drużyną, a ambicje i plany są tutaj jeszcze większe. Decyzja jest uzależniona od względów rodzinnych. Tęsknię za najbliższymi. Niedawno zostałem ojcem i przez miesiąc nie widziałem mojej małej córeczki. Mam nadzieję, że znajdziemy dobre rozwiązanie dla mnie, dla ostrowskiego klubu i dla mojej rodziny" - powiedział radiuCENTRUM Marc Carter.

32-letni koszykarz w minionym sezonie notował średnio ponad 12 punktów, 3 zbiórki i prawie 3 asysty w meczu. Jednak statystyki nie oddają do końca roli, jaką Carter pełnił - szczególnie w fazie play-off - w BM Slam Stali.

Miłośnicy kolarstwa amatorskiego spotkają się w weekend w Nowych Skalmierzycach. Przed nami III Klasyk Skalmierzycki. W niedzielę na trasie rywalizować będzie 135 zawodników z całej Polski, w tym wielu przedstawicieli południowej Wielkopolski. Trasa składa się z 6 pętli i podobnie jak przed rokiem została poprowadzona przez kilka okolicznych miejscowości.

"W wyścigu może wziąć udział każdy kolarz amator. Warunkiem jest posiadanie szosowego roweru z
kierownicą typu 'baranek'. Trasa, podobnie jak w poprzednich edycjach, będzie przebiegać przez Nowe Skalmierzyce, Mączniki, Węgry, Chotów, Chotów Nowy, Śliwniki i ponownie Nowe Skalmierzyce" - powiedział radiuCentrum 106.4 Maciej Danielak z Towarzystwa Rowerowego Sokół Skalmierzyce.

Początek wyścigu o godzinie 12:00 na ul. Polnej w Nowych Skalmierzycach. Biuro zawodów oraz kolarskie miasteczko znajdą się w Parku Miejskim. Wcześniej odbędą się też zawody na rowerkach biegowych dla dzieci oraz rywalizacja na torze przeszkód. Początek tej części wspólnej sportowej zabawy o godzinie 9:00 w Parku Miejskim. Dzieci będą rywalizować pod czujnym okiem nauczycieli wychowania fizycznego z terenu gminy.

III Klasyk Skalmierzycki swoim patronatem objął Eryk Latoń, zawodnik Team Hurom. Przed rokiem zwycięzcą wyścigu został Piotr Lis z Korytnicy, który o sukces walczył przez godzinę, 31 minut i 36 sekund. Wśród kilkunastu pań najlepszą w 2016 roku okazała się Katarzyna Rzepecka z Wrocławia. Partnerem medialnym wydarzenia jest radioCentrum 106.4.